Tuesday 23 August 2011

Zaproszenie do ogrodu...


Wizyta w Pitmedden Garden jest przeżyciem niezapomnianym. Poznaje się tam  historię tak, jakby zwiedzało się zamek lub muzeum. Ogród został stworzony w 1675 roku przez Sir Alexander Seton'a, a  odnowiony przez National Trust of Scotland w 1950 roku.  Wzory użyte podczas tworzenia, były zainspirowane ogrodem przy pałacu Holyroodhouse w Edynburgu. Koncepcja ogrodu nie zmieniła się od czasów jego utworzenia, dlatego jest to tak unikatowe miejsce.

Dzisiaj Pitmedden to pięciomilowy ogród stworzony z sześciu  parterów kwiatowych. Partery te wypełnione są 40000 gatunków roślin, które zachwycają  paletą barw podczas lata. Rozległe obwódki są niesamowicie kolorowe. Partery jaśminowe i różane zachwycają dodatkowo w miesiącach letnich pięknym zapachem . Godzien uwagi jest także  ogród ziołowy . Nasadzone tam rośliny uprawiane były na tych terenach już w XVII wieku - Lawenda, Santolina, Rozmaryn  pięknie krzewią się na podłożu wysypanym  barwnym żwirem. Ponad 80 odmian jabłoni zdobi  granitowe ściany muru okalającego ogród.  W ostatnią niedzielę września urządzane są zbiory owoców, którym towarzyszy muzyka i taniec. Owoce wyhodowane w ogrodzie można później zakupić.

Na terenie ogrodów znajduje się Muzeum Rolnictwa, w którym znajduje się wiele  eksponatów z dawnych czasów.
 Miejsce to jest wspaniałe, aby urządzić sobie piknik z rodziną.












nagietki też można tam znaleźć:)





















W ogrodzie czuje się pozytywną energię, wspaniale się tam wypoczywa:)))

Trafił mi się niespodziewany wyjazd. Znikam na 1,5 tygodnia:)) Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Wednesday 17 August 2011

Wycieczka do Tomintoul.

Tomintoul to jedna z najwyżej położonych wiosek w Szkocji (500m n.p.m.) i zarazem  początek „Szlaku Whisky”. Taką samą nazwę - Tomintoul - nosi  destylarnia whisky szkockiej położona nieco poniżej wsi.  
 Sama miejscowość Tomintoul jest doskonałym punktem wypadowym dla amatorów wędrówek po okolicznych, niezwykle malowniczych górach. Ze względu na swoje położenie,  bywa że Tomintoul - miejscowość, jak i destylarnia - są bardzo trudno dostępne, szczególnie w zimie, gdy droga prowadząca z Grantown-on-Spey przez Tomintoul do Ballater jest przykryta grubą warstwą śniegu.

Jedziemy wzdłuż rzeki Dee.

Droga przez góry, w zimie bardzo często zamknięta (20% zjazdy i podjazdy).


Zaczyna kropić:) Zdarza się, że przejazd utrudniają owce....

Teraz zjazd w dół:)

Znowu świeci słoneczko:) To już widoki z Tomintoul.



Grzybek:)

W dole wieś Tomintoul.

A tu można zakupić pamiątki albo whisky:))

Wednesday 10 August 2011

Szlakiem Munros - Ben Macdui

W 1891 roku sir Hugh Munro sporządził pierwszy w historii katalog szkockich gór wysokością przekraczających 3000 stóp (914,4 m). Na jego pamiątkę szczyty te nazywane są dziś Munros.

Sir Munro doliczył się 236 szczytów. Dziś, według ostatniego wydania katalogu z 1997 przyjmuje się, że liczba Munros wynosi 284. Wszystkie one leżą w obrębie Scottish Highlands.

Niespełna kilometr wysokości mógłby wydawać się pestką nawet dla jedynie średnio-wprawionego amatora górskiej wspinaczki. Kiedy jednak uświadomimy sobie wszystkie dodatkowe niespodzianki, jakie zafundować nam może  (i z pewnością zafunduje) szkocka pogoda - mgły, nagłe i silne wiatry, opady oraz temperatury spadające szybciej niż można by się było tego spodziewać, specyfika Munros staje się zrozumiała.
Najsłynniejszym Munro jest z całą pewnością Ben Nevis - najwyższe wzniesienie zarówno w Szkocji, jak i całej Wielkiej Brytanii liczące nieco ponad 1 340 metrów. Kolejne na liście to Ben Macdui - ma tylko:) 1309m npm. Nazwa szczytu najprawdopodobniej wzięła się od nazwiska właściciela – Macdui. Ben oznacza po prostu górę. Ben Macdui jest położony w południowej części rozległego płaskowyżu Cairn Gorm. Na szczyt można wejść od strony południowej z doliny rzeki Avon lub od strony północnej przechodząc przez szczyt Cairngorm . Ben Macdui od wschodu góruje nad przepiękną doliną Lairig Grhu. Biegnie przez góry na długości około 26 mil łącząc Aviemore i Breamar. W przeszłości była używana przez mieszkańców jako szlak komunikacyjny prowadząc na południe Szkocji do Perth i Edynburga. Idąc doliną można przez cały czas podziwiać wspaniałe skały i urwiska wyznaczające granice tej wąskiej doliny. 
Charakter szkockich gór nieco odbiega od innych europejskich gór. Nie ma tutaj schronisk i zajazdów na szczytach i przełęczach, 


Wrzosy zaczynają kwitnąć.









Szczyt zdobyty:)

Czas wracać....